Oferuję uśmiech tym latom Spędzonym na dorastaniu u stóp wydm Gdy uciekam pod niebo gwiaździste By być na "ty" z laguną Czyż ważne przysłowie Złe wróżby Ruchome piaski Serce przy pracy Przewracam strony By oszukać czas Gdy przychodzi cierpienie Zły czas Strach znów mnie przejmuje I w oddali słyszę Śpiew syren Zmartwienia przeszłości Lecz tylko światło Może oszukać czas I czy przewraca strony Czy przechodzi wieki Zima przeszła Wiosna się chyli Na ścieżkach naszych losów Lekka fala i pachnący powiew Odpędziły mą gorycz Czyż ważne przysłowie Złe wróżby Ruchome piaski Serce przy pracy Przewracam strony By oszukać czas Gdy przychodzi cierpienie Zły czas Strach znów mnie przejmuje I w oddali słyszę Śpiew syren I zmartwienia przeszłości Lecz tylko światło Może oszukać czas Gdy przychodzi cierpienie Zły czas Strach znów mnie przejmuje I w oddali słyszę Śpiew syren Zmartwienia przeszłości Lecz tylko światło Może oszukać czas Gdy przychodzi cierpienie Zły czas Strach znów mnie przejmuje I w oddali słyszę Śpiew syren Zmartwienia przeszłości Lecz tylko światło Może oszukać czas I czy przewraca strony Czy przechodzi wieki